Na początku września pojechaliśmy ponownie do Dziekanowa Leśnego w celu kontynuacji leczenia usprawniającego, czyli krótko rzecz mówiąc na rehabilitacjię. Pobyt miał trwać dwa tygodnie i zakończyć się 19 września konsultacją u prof. Alaina Gilberta z Francji. Niestety pobyt przedłużył się do 1 paździenika gdyż Zuzia nabawiła się zapalenia stawu kolanowego.
Rozpoznanie: zapalenie stawu kolanowego lewego, okołoporodowe uszkodzenie splotu ramiennego, stan po niedotlenieniu okołoporodowym, niedokrwistość normocytarna, trudności w karmieniu, dystrepsja, infekcja górnych dróg oddechowych.
19.09.2009 – Konsultacja u prof. Alaina Gilberta
Profesor bez dotykania Zuzi od razu stwierdził, że niezbędna jest operacja. Wystarczyło mu kilka sekund aby postawić diagnoze. Nie ma co liczyć na cud – trzeba operować. Uprzedzono nas jednak, że jest duże prawdopodobieństwo, iż wszelkie funkcje ręki jakie udało się do tej pory odzyskać dzięki naszej intensywnej rehabilitacji – to wszystko być może zaniknie. Nikt nie da gwarancji co będzie po operacji. Jeśli do tej pory rączka nie funkcjonuje w pełni, są znikome szanse aby była całkowicie sprawna. Nawet operacja może pomóc tylko w niewielkim stopniu, ale są spore szanse na to, aby odzyskać dzięki niej funkcje samej dłoni, które wg profesora są najważniejsze. Dowiedzieliśmy się, że jeśli do tej pory nie wróciła funkcja dłoni świadczy to o dużym uszkodzeniu – o wyrwaniu przynajmniej jednego nerwu.