24 czerwca 2014 byliśmy w Aachen na zdjęciu ortezy. Nie mogliśmy jej ściągać w Polsce sami, konieczna była ponowna wizyta w Aachen. Dr Bahm musiał wszystko sam obejrzeć, pokazać nam ćwiczenia jakie w pierwszym czasie tuż po zdjęciu ortezy należy wykonywać, aby rozruszać rączkę i zastane stawy. Dr pokazał ćwiczenia, które miały na celu odpowiednie wsparcie przeszczepionego mięśnia.
Mówiono nam, że dzieci po tak długim czasie noszenia ortezy, nie chcą jej już oddać, a gdy zostaje ona ściągnięta przez długi czas jeszcze trzymają rączkę do góry. W naszym przypadku było podobnie. Zuzia chciała zdjąć ortezę bo najzwyczajniej było jej już ciężko i niewygodnie, marzyła o spaniu na boczku. Ale lęk przed ściągnięciem ortezy i tym, że rączka jej opadnie, był bardzo duży. Cały czas nam o tym mówiła, non stop pytała jak to będzie? Zdjęcie ortezy w gabinecie zabiegowym był dla niej ogromnym przeżyciem. Spłakała się strasznie, cały czas krzyczała „do domu, ja chce do domu!!!”. Uspokoiła się dopiero gdy wracaliśmy już autem do Szczecina. Przez spory czas bardzo delikatnie obchodziła się z rączką, nie chciała nią ruszać. Z każdym dniem jednak było coraz lepiej. Pierwsze co zrobiliśmy po wejściu do domu z długiej podróży to oczywiście porządna długa kąpiel 😉 Od pasów, które trzymały ortezę na klatce piersiowej zrobiły się małe wgłębienia w żebrach od ucisku. Długo jeszcze żeberka ją bolały. Ale była już uwolniona i to było najważniejsze. Najgorsze już za nią 😉