21 czerwca ściągnęliśmy usztywnienie rączki. Jak się okazało blizny nie są tak duże jak myśleliśmy, że będą. Zuzia oczywiście bardzo to przeżyła, bo mieć opatrunek przez 6 tygodni i nagle pozbyć się go w kilka sekund i zobaczyć swoją rączkę, to było dla niej bardzo dużo.
21 czerwca 2011